Ostatnim w tym sezonie, wykonawca szwajcarkowego grania byl muzyk z Gdaska. Dwa lata temu wystapil na Polanie, gdzie bardzo mu sie spodobalo. Postanowil przyjechac do nas ponownie. Jak pisze o sobie, zaczynal w 2001 roku w folkowo-turystycznym Vergil van Troff, z ktorym do dzis, choc nieczesto spotyka sie na scenie przy specjalnych okazjach. Pozniej byla autorska kaVKa, a od pewnego czasu szwenda sie sam, lub w towarzystwie podejrzanego elementu parajacego sie piosenka literacka czy tez autorska…
Po koncercie tradycyjnie odbyly sie spiewanki do rana…
Kategorie: Aktualności